sobota, 9 stycznia 2016

Prolog

          Nigdy nie zastanawiałam się nad tym jak będzie wyglądało moje życie w liceum. Oczywiście miałam jakieś marzenia, jak każdy, ale nie planowałam nic konkretnego. Życie pisze własne scenariusze i doskonale zdawałam sobie z tego sprawę, więc po co miałam nakręcać się na coś konkretnego i spotkać się z ogromnym rozczarowaniem? Chciałam mieć dobre oceny, trenować w szkolnej drużynie lekkoatletycznej, może nawet się zakochać. Nigdy nie pomyślałabym, że w ciągu kilku miesięcy może się tyle wydarzyć. Chodzę do drugiej klasy, mam siedemnaście lat, długie do pasa, proste, blond włosy, duże zielone oczy i w zasadzie niczym nie wyróżniam się z tłumu. Rzadko chodzę na imprezy, wolę spędzać czas z moimi przyjaciółmi i czytać książki. Nikt by nawet nie pomyślał, że moja historia dopiero się zaczyna i wcale nie będzie to nudna, bardzo przewidywalna i przepełniona słodyczą opowieść. Ale o tym przekonacie się sami, nazywam się Rosalie McKenzie, a to moja historia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz